[Z pod pióra Lodo] Lodovica w sieci!

Dawno nie pisałam tego posta... Kilka dni temu na snapie obiecałam czytelnikom, że wrócę z tą serią. Tak! Właśnie dziś pojawi się kolejny post. Jak już coś obiecuję to głupio jest tego nie zrobić. Wcześniej wam już wspominałam, ale pewnie wiele osób nie wie o co w tym chodzi. Już tłumaczę. W takich postach będziecie mogli przeczytać co Lodo pisała w swojej biografii, czyli po prostu będę przepisywała 1/2 strony. Jak wiecie my i Włochy jesteśmy jedynymi krajami, którzy mogą dostać książkę w swoje ręce, a w dodatku trochę więcej dowiedzieć się o swojej idolce. A więc... teraz trochę o poście! Dziś wam powiem co nasza idolka myśli, kiedy dostaje miłe wiadomości od fanów na Twitterze lub innych kontach społecznościowych. Portrety, wideo z piosenkami, plakaty w swoich pokojach, lizaki, a przede wszystkim miłość do Włoszki jaką wkładają w każde dzieło. To i wiele więcej napisała dla nas Comello w biografii, a teraz czas, aby o tym przeczytać. Zainteresowani? Zapraszam!

Lodovica w sieci! TWITTER, INSTAGRAM, FACEBOOK: MOJE ŻYCIE ON-LINE ♥

Nikt nie rodzi się uzależniony od mediów społecznościowych, to przychodzi z czasem. Daję sł,owo. Zawsze mnie one pasjonowały, ale nie korzystałam z nich tak często, dopóki nie zaczęłam pracować w świecie show-biznesu. Nie chcę przez to powiedzieć, że ty wyszedłeś z mody, drogi pamiętniczku! Powiedzmy, że są różne rodzaje pamiętników. ☺

TWITTER FOREVER

Najbardziej lubię Twittera, bo dzięki niemu czuję, że jestem w kontakcie z fanami z całego świata! Ja też, dzięki Twitterowi, mogę obserwować moich idoli i zaglądać w ich życie! ☺Śledzę na przykład Adama Levine'a z Maroon 5, Lady Gagę, Joss Stone, Beyonce... lubię czytać, co piszą, a przede wszystkim oglądać ich zdjęcia.

CUDA OD FANÓW
Jak już ci mówiłam z tysiąc razy, uwielbiam moich fanów. Jednym z powodów, dla których ich uwielbiam, jest to, że potrafią przesyłać mi niesamowite prezenty poprzez media społecznościowe. Najwspanialsze są rysunki i poptrety, które Universers tworzą własnymi rękami i które są tak realistyczne, że wyglądają jak żywe. Przesyłają mi też wideo, na którym śpiewają moje piosenki, albo najmilsze wiadomości we wszystkich językach świata. Innym razem wysyłają zdjęcia swoich pokoi, całych wytapetowanych moimi fotografiami (to nie przestaje mnie zadziwiać! Gdyby tylko wiedzieli, że ja też mam w pokoju plakaty idoli!), zdjęcia kubków, poduszek, gadżetów (nawet lizaków) z moją twarzą.

CO ZA WZRUSZENIE!
Najbardziej poruszają mnie wiadomości, w których fani piszą, że dzięki mojej muzyce i temu, co robię, znaleźli inspirację, żeby też zacząć pisać, śpiewać lub grać! To dla mnie zaszczyt, móc przybliżyć komuś muzykę i zarazić kogoś moją pajsą.

Podobał wam się post? Macie książkę Lodovici?