Od razu chce przeprosić za interpunkcje.
Pisanie na telefonie jest strasznie trudne i nieraz zapomnę.
Mam nadzieje że wam się podoba.
Kiedy macie ferie? Jedziecię 30 stycznia do Wawy na Cande? Jeśli tak piszcie.
Miłego czytania.
______________
Oczami Violetty :
Co ty do cholery z nim robisz? Nie, to źle się skończy. Jeszcze cie zgwalci, no dobra sama bym tego chciała...
~Nie! Karci mnie moja podświadomość.
~Ty masz chłopaka. Kiwam glowa.
zamknij się! Ma takie miękkie usta. Nie mogłam się opanować i wsunalem swój jezyk do jego jamy ustnej pieszczac ja. Och... jego pocalunki, wszystko w nim jest takie idealne.
~ skończ. Krzyczy juz cichszym głosem i ma rację. Wysułam powoli swój jezyk i odrywam się. Eh, nie chce, ale muszę. Niech nie myśli ze każda będzie jego. Może każda, ale nie ja. Patrze ostatni raz na jego usta dyszac, po czym wstaje. Poprawiam swoją, na szczescie dużo zakrywajaca sukienke. Nie lubię swojego ciała wiec takei zakładam.
- Co ty sobie wyobrażasz?Jesteś cholernie glupi. Uderzyłam go w policzek, po czym dodałam.
- Nie wiem czy nie pomyśleć nad rezygnacja, a potem pana pozwać. Wzięłam do ręki torebke i wyszlam zostawiając go w szoku.
A wiec 1:1. Uśmiechnęłam sie do siebie zwycięsko, po czym zrozumiałam co zrobiłam. O cholera mam nadzieje ze mnie nie zwolni, bo z czego ja będę żyć?
Leon:
Walnąłem zły pięścią w biurko.
Zachciało ci się ja całować, jestem glupi. Nie mogę stracic asystentki. Mam nadzieje ze jutro przyjdzie.
Och, jak ja się na nia wkurzylem. Oddaje pocałunek, a potem na mnie krzyczy i wychodzi.
Co to miało być? Nie wiem, ale jak wróci nie będę taki miły.
Wróciłem do gabinetu po marynarkę i wyszedlem na umówione spotkanie. Przechodziłem przez korytarz mojej firmy aż doszedłem do bufetu.
- Mindy jak Violetta wróci niech czeka na mnie w gabinecie. Powiedziałem groźnym tonem i odszedlem. Wiem ze są przyjaciółkami, wiec napewno jej powie. Ta Violetta od zawsze działa mi na nerwy i we wszystko co robię się wtrąca, ale lubię takie zadziornie kobiety. Mniejsza o to ze ma chłopaka. Wyszedlem z firmy i pojechalem na ważne spotkanie na którym miała być tez ona. Najwyżej pensja mniejsza. Nie obchodzi mnie nic, a niech się jeszcze czepia to stworze jej piekło. Niestety nie jestem wyrozumiały. Spotkanie udało się nawet bez niej. Uśmiechnalem się do siebie i spojrzalem na mój stan konta o 2 miliony więcej. Uff, dobrze ze to były kobiety. Je zawsze można okręcić wokół palca, a gejem to ja nie jestem żeby bajerowac facetów. Violetta : Wrocilam do domu i opadlam na lozko otwierając laptopa, który leżał obok mnie. Jezu odpisał!!! Zachowuje się jak mała dziewczynka...
Spotkamy się w restauracji za dwa dni tej kolo firmy Leona. Jak zwykle mam takie szczęście, dlaczego kolo niego? Ciekawe czy mnie w ogóle wypuści o tej porze. Nie będę o nim myśleć. Ciekawe jaki jest pan V. Jak się z nim pisze wydaje się dobrą osoba. Potrzebne mi pieniądze, wiec to zrobię, a płaci dużo. Spojrzałam na telefon. Mindy? Z uśmiechem na twarzy odbieram.
- Halo?
- Pan Verdas jest na ciebie zły dlaczego? O nie.. jest na mnie zły, jutro mogę stracic prace na własne żądanie, brawo Violu zawsze coś zchrzanisz. Westchnelam. Calowalam się z nim, może być każda jego asystentka. Jego firma jest najlepsza na całym świecie co ja wyprawiam?
- Violetta jesteś tam? Pyta moja przyjaciółka.
- Tak, tak jestem. On ma różne problemy nawet z samym sobą, wiec mnie nie pytaj. Musze kończyć pa, caluje. Powiedziałam po czym się rozlaczylam. Przeprosić go? Nigdy, ale to spotkanie... Mocno go pewnie wkurzylam. Tak wiemm jestemgłupia. Przyjdę z rana i będę błagać na kolanach by mi wybaczyl, postapialam bardzo źle i juz tak nie będę. Pomyslalam a w odmu pojawił się mój ukochany.
- Alex! Pobiegłam do niego i rzuciłam mu się na szyję.
- Kochanie moje znalazłeś coś? Spytałam szczęśliwa ze go widzę.
- Nie. Westchnął i spojrzał mi w oczy.
- Nikt mnie nie chce przyjąć jestem od niczego.
- Przestan gdybyś był do niczego byśmy nie byli razem. Poslalem mu słodkiego calusa i pocalowalam w policzek. - Kocham cie skarbie i znajdę
prace obiecuje.
- Zrobię nam kolacje.
~~~~~~~~~
Od rana przygotowywałam się do firmy. Musze wyglądać elegancko, by Leon mnie nie zwolnił. Nie mogę zostać bez pracy, nie pozwole na to a wiem jaki on jest i mogę to wykorzystać. Alex jeszcze spał, wiec pocalowalam delikatnie jego policzek po czym pojechałam pod firmę Leona.
Weszlam do firmy i przywitałam się z Mindy, która od razu powiedziała ze Leon nie ma humoru.
Ehh wstał lewa noga? Stoję przed drzwiami jego gabinetu i się modlę chwile by mnie nie wywalił, i wchodzę. Siedzi spokojnie przy laptopie i nawet mnie nie zauważa, uff to może jest dobrze?
- Zrobię panu kawy. Spogląda na mnie. O nieee.
- Siadaj. Rozkazuje a przez moje ciało przechodzi zimny dreszcz.
Usiadlam na przeciwko niego. Patrzy na mnie lodowatym wzrokiem. Nigdy tak nie było nie widzialam go takiego złego. - Przepraszam. Nigdy więcej tak nie zrobie.Nie będę się czepiać co pan robi i z kim, bo to nie moja sprawa tylko proszę niech mnie pan nie zwalnia.
Zasmial się co go tak śmieszy.
- Wreszcie zrozumiałas. Spotkanie poszło mi dobrze więc jesteś uratowana zostajesz tu ale to twoja ostatnia szansa. - Ale ja naprawdę...
Chwila czy on powiedział. Tak on powiedział ze zostaje! Od razu wstaje i nei wiem co się ze mną dzieje podchodzę do neigo i rzucam mu się na szyję mocno przytulajac. - Dziękuję. Szepcze mu na ucho szczęśliwa nie zwracając uwagi na to co robię.
----
Jeśli wam się podoba piszcie komentarze :*
Następny w czwartek.
Super rozdział!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs na moim blogu!
http://ludmi234.blogspot.com/2016/01/konkurs-caa-reszta-nie-ma-znaczenia.html
Podasz link do blogów Blogerów Disneya, których lubisz?
OdpowiedzUsuńJak myślisz kto wygra BLOG ROKU 2016?
O blogach itd niedługo przygotuje post, abyście wiedzieli które blogi poleam czytać. Ale tu mogę ci powiedzieć, ze lubię disney-allforfans.blogspot.com disneychannelpolska123.blogspot.com i violettakochammuzykapasja.blogspot.com - a blog roku. Mysle ze Dzesika wygra, choc bie mowie,ze Marysia nie. Ja również dopinguje!
UsuńSuper roździał czekam na wiecej
OdpowiedzUsuńSupiiiii
OdpowiedzUsuńhttp://violettasezon4.blogspot.com POLECAM GORĄCO
OdpowiedzUsuńFajny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ^^