Martina Stoessel jest dla wielu nastolatek wzorem do naśladowania. Próbujemy po niej skopiować ubrania, fryzurę, a nawet makijaż. Nie da się ukryć, że największą uwagę dziewczyny przywiązują do swojego wyglądu, a zwłaszcza makijażu. W tym wywiadzie chciałabym przybliżyć wam ową gwiazdę i jej make-up. W którym czuje się najlepiej i kto ją inspiruje? Między innymi o tym przeczytacie w dalszej części wpisu. Zapraszam do dalszej części wpisu ♪
Jak określiłabyś swój makijaż, Martino?
Lubię mieć
na sobie makijaż, bawić się nim i testować nowe stylizacje.
Eksperymenty z make-upem, patrzenie co może z tego wyjść, to świetna
zabawa!
Powiedz nam, co należy do Twoich codziennych, obowiązkowych czynności kosmetycznych?
Gdy
zaczynałam pracę w „Violetcie”, nie zdawałam sobie sprawy, jak istotne
jest zmywanie makijażu na koniec dnia. Teraz w pełni to rozumiem. To
bardzo ważne! To główny punkt moich codziennych, kosmetycznych
czynności.
Co jeszcze wykonujesz każdego dnia?
Jestem zdecydowanie za środkami nawilżającymi i kremami. Po każdej kąpieli z wielką przyjemnością nakładam kremy i balsamy, aby moja skóra była zdrowa i delikatna. Codziennie też oczyszczam twarz. To również bardzo ważne.
Jestem zdecydowanie za środkami nawilżającymi i kremami. Po każdej kąpieli z wielką przyjemnością nakładam kremy i balsamy, aby moja skóra była zdrowa i delikatna. Codziennie też oczyszczam twarz. To również bardzo ważne.
Jakie kosmetyczne przybory zawsze nosisz w swojej torebce?
Jeśli chodzi o wygląd, nie mogę obyć się bez eyelinera w płynie oraz kolorowych szminek. Nie wychodzę bez nich z domu!
Jeśli chodzi o wygląd, nie mogę obyć się bez eyelinera w płynie oraz kolorowych szminek. Nie wychodzę bez nich z domu!
Co jeszcze znaleźlibyśmy w Twojej torebce?
Oprócz eyelinera i szminek, z pewnością znajdziecie w niej perfumy, bo bez nich nie ruszam z domu. No, i jeszcze mój telefon komórkowy! Mam go zawsze przy sobie. To moje połączenie ze światem, gdyż bardzo istotne jest zachować bieżący kontakt z pracą i rodziną. Na komórce mam masę muzyki, a wyjątkowo nie lubię się z nią rozstawać. Muzyka to moje życie!
Oprócz eyelinera i szminek, z pewnością znajdziecie w niej perfumy, bo bez nich nie ruszam z domu. No, i jeszcze mój telefon komórkowy! Mam go zawsze przy sobie. To moje połączenie ze światem, gdyż bardzo istotne jest zachować bieżący kontakt z pracą i rodziną. Na komórce mam masę muzyki, a wyjątkowo nie lubię się z nią rozstawać. Muzyka to moje życie!
Martino, pomówmy o paznokciach. Jaki jest Twój ulubiony kolor paznokci?
Cały czas
zmieniam kolor paznokci! Czasami lubię nie nakładać koloru. Innym razem
uważam, że fajnie jest nadać im jakąś barwę. Myślę, że dobrze jest
miksować kolory.
Nauczyłaś się jakichś makijażowych trików od makijażystów na planie „Violetty”?
Wiele
nauczyłam się podczas siedzenia w charakteryzatorni na planie
„Violetty”, ale nie wszystko dotyczy make-upu. Dowiedziałam się, że
istotne jest stosowanie odpowiedniego szamponu do konkretnego koloru
włosów. Jest to ciekawa wskazówka, o której wcześniej nie miałam
pojęcia.
Czego jeszcze się nauczyłaś?
Jestem perfekcjonistką, jeśli chodzi o makijaż, więc zwykle nakładam go wedle ściśle określonej procedury. To wiele ułatwia, zwłaszcza gdy szykujesz się na jakąś specjalną okazję.
Jestem perfekcjonistką, jeśli chodzi o makijaż, więc zwykle nakładam go wedle ściśle określonej procedury. To wiele ułatwia, zwłaszcza gdy szykujesz się na jakąś specjalną okazję.
Jak ważne jest dbanie o skórę?
Bardzo, bardzo ważne. I tak naprawdę dopiero teraz to rozumiem. Jestem jeszcze bardzo młoda i mam super skórę, ale wiem również, jak istotne jest dbać o nią w przyszłości. Nie mogę o tym zapomnieć.
Bardzo, bardzo ważne. I tak naprawdę dopiero teraz to rozumiem. Jestem jeszcze bardzo młoda i mam super skórę, ale wiem również, jak istotne jest dbać o nią w przyszłości. Nie mogę o tym zapomnieć.
Jakimi zasadami się kierujesz, jeśli chodzi o makijaż?
Na koniec dnia bezwzględnie zmywam makijaż. Tego nauczył mnie mój makijażysta na planie „Violetty”. Zawsze upewniam się, że mam wystarczająco mocno podkreślone oczy eyelinerem, bo czuję, że to dobrze uzupełnia mój wygląd.
Na koniec dnia bezwzględnie zmywam makijaż. Tego nauczył mnie mój makijażysta na planie „Violetty”. Zawsze upewniam się, że mam wystarczająco mocno podkreślone oczy eyelinerem, bo czuję, że to dobrze uzupełnia mój wygląd.
Jak bardzo podoba Ci się eksperymentowanie z makijażem?
Lubię nakładać makijaż i budować swój wizerunek, ale nie przejmuję się tym aż tak bardzo. Jak nałożę, to nałożę.
Czy zmieniasz sposób malowania się, jeśli wybierasz się na wydarzenia na czerwonym dywanie?
Tak naprawdę, to nie. Zawsze noszę taki sam makijaż. Pasuje na każdą okazję.
Tak naprawdę, to nie. Zawsze noszę taki sam makijaż. Pasuje na każdą okazję.
Jeśli chodzi o makijaż, czy istotne jest przejrzenie się w lustrze, przed opuszczeniem domu?
Jeśli wybieram się na dużą imprezę, zawsze sprawdzam w lustrze, czy wyglądam OK, ale nie robię tego bez przerwy. Jak wychodzę ze znajomymi, za wiele się tym nie przejmuję. Nie sądzę, aby było to naprawdę konieczne. Kiedyś miałam w zwyczaju ciągle przeglądać się w lustrze, ale teraz jestem bardziej wyluzowana pod tym względem.
Jeśli wybieram się na dużą imprezę, zawsze sprawdzam w lustrze, czy wyglądam OK, ale nie robię tego bez przerwy. Jak wychodzę ze znajomymi, za wiele się tym nie przejmuję. Nie sądzę, aby było to naprawdę konieczne. Kiedyś miałam w zwyczaju ciągle przeglądać się w lustrze, ale teraz jestem bardziej wyluzowana pod tym względem.
Jak długo szykujesz się na imprezę na czerwonym dywanie?
Jak długo
się szykuję? Myślę, że może to trwać moment, albo nawet dwie godziny,
ale zwłaszcza wtedy, gdy jest to jakaś wyjątkowa impreza. Wtedy staram
się wyglądać najlepiej jak mogę.
Lubisz przygotowania do takich specjalnych imprez?
Uwielbiam, kiedy moja ekipa robi mi włosy oraz makijaż. To część przygotowań, ale naprawdę wyjątkowo relaksująca.
Czy zostałaś kiedyś uchwycona przez paparazzi bez makijażu?
Tak, zdarzyło się to parę razy, ale nie przejmuję się tym za bardzo. Kogo to obchodzi? Robię dalej swoje. Myślę, że jest to część życia w biznesie.
Tak, zdarzyło się to parę razy, ale nie przejmuję się tym za bardzo. Kogo to obchodzi? Robię dalej swoje. Myślę, że jest to część życia w biznesie.
Jakie gwiazdy mają, według Ciebie, najlepszy make-up?
Jeśli
chodzi o makijaż, najlepsza jest Beyoncé. Ma nieskazitelny styl. Jest
naprawdę wspaniała i zawsze super wygląda. Doskonale prezentuje się w
wielu stylizacjach, a jej makijaż zawsze odpowiada strojowi. Myślę, że
to naprawdę świetne.
Co jeszcze wyróżnia Beyoncé?
Podoba mi się to, że Beyoncé używa tego samego tuszu do rzęs, co ja. Ale najlepsza rzecz związana z jej makijażem i sposobem ubierania się wiąże się również z tym, że ta gwiazda zawsze prezentuje określony, konkretny wygląd. Bardzo mi się to podoba.
Podoba mi się to, że Beyoncé używa tego samego tuszu do rzęs, co ja. Ale najlepsza rzecz związana z jej makijażem i sposobem ubierania się wiąże się również z tym, że ta gwiazda zawsze prezentuje określony, konkretny wygląd. Bardzo mi się to podoba.
Podobał wam się post? Czego dowiedzieliście się o Tince?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komenarze są dla mnie wszystkim. To co napiszesz jest dla mnie najważniejsze :)