niedziela, 20 grudnia 2015

[Grudzień z #DBŚ] Święta u ekipy Violetty

Hej wam :)) Czujecie tę magię świąt? ♥ Już tylko 4 dni do Wigilii!! Nasza kochana ekipa spędzi ten świąteczny czas z rodziną i najbliższymi. Rugg we Włoszech, Tini, Mechi, Nico, Cande, Facu i Xabi w Argentynie, Jorge w Meksyku, Samu w Brazylii, a Diego oraz Alba w Hiszpanii ♥ W tym poście dowiecie się co ekipa aktualnie robi, gdzie są i jak obchodzi się święto Bożego Narodzenia w Argentynie, Włoszech, Hiszpanii, Meksyku oraz w Brazylii! Ciekawi? :)) Zapraszam do postu :3

Twitter Lodo: Eddaje, Santa Lucia...
Tłumaczenie PL: Eddaje, Święta Łucja...
 ~ 
Lodo spędza czas z rodziną, z najbliższymi we Włoszech. Jak widać ze zdjęcia, Lodo prosi o płytę z filmem "Toy Story 2" oraz lalkę Barbie. Dudu lubi sobie tak pożartować, także to zdjęcie z dopiskiem jest żartem.

Twitter Jorge:  Así empezó mi cumpleaños y último día de filmación! Con un lindo recibimiento en mi camerino y en…





Mis reinas 👑 
Tłumaczenie PL: Moje królowe   👑 
~
Tinita już najprawdopodobniej jest w swoim domu, z rodziną. Na zdjęciu powyżej, Tini pozuje ze swoimi przyjaciółkami. Jak widać, dobrze się bawi. (Planuję na tygodniu dodać wywiad związany z tym co Tini teraz robi, jakie ma plany oraz o jej najbliższych.)

BOŻE NARODZENIE W ARGENTYNIE 

 Święta Bożego Narodzenia w 30-stopniowym upale i w przeddzień wakacji - dla niektórych to niewyobrażalne, dla Argentyńczyków normalne. W kraju Papieża Franciszka w te święta rodziny spotykają się przy kolacji, na której podaje się indyka. O północy obowiązkowy jest kieliszek szampana. Jest też święty Mikołaja.

  Podobnie, jak w Polsce, w Argentynie obchodzi się
 wigilię Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie i przy kolacji,
 jednak atmosfera jest trochę inna - wyjaśniał w
 Polskim Radiu 24 Luis Brusa, 
Argentyńczyk mieszkający w Polsce od 17 lat. - Jest lato i dlatego jest widno do 22.00,
 wtedy też rozpoczyna się kolacja. Mamy też choinkę, ale prawie zawsze sztuczną.
 Zwyczajem jest toast o 24.00 - dodaje Brusa.


Tak, jak w innych krajach, w Argentynie można też spotkać świętego Mikołaja ubranego w czerwony kubraczek z brodą i czapką. W Wigilię dzieci i dorośli otrzymują drobne prezenty. Największe niespodzianki najmłodsi dostają w święto Trzech Króli - tłumaczył Luis Brusa.

Święta Bożego Narodzenia w Argentynie to początek letnich wakacji, które trwają trzy miesiące. Z tego powodu wiele osób nie skupia się tylko na obchodzeniu świąt, a głównie na planowaniu nadchodzącego urlopu.

 BOŻE NARODZENIE W HISZPANII

Hiszpania to kraj katolicki a religia odgrywa w życiu jej mieszkańców znaczącą rolę. Obowiązuje tu tradycyjny kalendarz świąt, podobny do tego w Polsce, a więc obchodzi się tu równiez święto Navidad, czyli Bożego Narodzenia. Jest to jednak zupełnie inne święto niż to w naszym kraju. Przede wszystkim o wiele więcej w nim radości oraz publicznego świętowania na ulicach. 
 
                                                                                        Przygotowania i loteria
Przygotowania do obchodów zaczynają się o wiele wcześniej, kiedy to większość Hiszpanów koncentruje się na zakupach, dekorowaniu domów i przygotowywaniu tradycyjnych potraw. Ulice miast i wiosek podczas świątecznych dni dosłownie toną w ozdobach, światełkach, świątecznych symbolach, wśród których króluje szopka. Na dwa dni przed Wigilią odbywa się wielka świąteczna loteria, podczas której losowane są duże kwoty pieniężne. Większość Hiszpanów stara się kupić losy, aby nie przegapić swojej szansy. Numery wygrywające są podawane do publicznej wiadomości śpiewem w wykonaniu dzieci ze szkoły dla sierot w Madrycie.
Wigilia
Wigilia rozpoczyna się uroczystościami ulicznymi. Przeważnie są to parady mieszkańców, ubranych w stroje ludowe, w towarzystwie udekorowanych wstążkami zwierząt. Parady odbywają się w asyście muzyki ludowej, trąbek, bębenków i piszczałek. Kończą się one w miejscowej stajence. Wieczorem, po paradzie cała rodzina spotyka się w domu najstarszego członka rodu na uroczystej kolacji. Nie jest to jak w Polsce kolacja postna. Wręcz przeciwnie - hiszpański stół wigilijny cechuje wyjątkowe bogactwo potraw i duży przepych. Kolację rozpoczyna seria przystawek, które stanowią pieczone mięsa, pasztety i wędliny. Obowiązkowo na stole musi się też znaleźć jamon - suszona szynka, oraz owoce morza. Po nich przychodzi kolej na consome, czyli hiszpański rosół. Koleje potrawy, to różne ryby, a następnie danie główne: pieczone prosię lub jagnię. Ostatnia pozycja wieczoru to tradycyjne ciasta drożdżowe z dużą ilością migdałów oraz owoce.
Obiad świąteczny
Równie obfity jest pierwszy dzień świąt. Obowiązkowy obiad składa się z reguły z warzywnej zupy z dużą ilością różnorodnych mięs, a w niektórych regionach także z dodatkiem kiełbasy i czarnej kaszanki. Do zupy podaje się pulpety smażone w tłuszczu oraz kurczaka ze śliwkami, orzechami i koniakiem. W niektórych regionach kurczaka zastępuje indyk. Desery to oczywiście ciasta i owoce. Przez całe święta popija się delikatne hiszpańskie wino.
Prezenty
Hiszpanie uznają choinki jako symbol świąteczny, ale o wiele częściej wykorzystują inne symbole. Choinka pojawia się w domach stosunkowo rzadko. Nie ma też prezentów wigilijnych, jak to jest w polskim zwyczaju. Podarunki dzieci otrzymują dopiero w Święto Trzech Króli, czyli kilka dni po Nowym Roku. W regionie Katalonia nie wierzy się też w świętego Mikołaja. jego rolę pełni tu drewniany stworek ubrany w regionalną czapkę, którego dokarmia się słodyczami a potem okłada drewnianymi pałkami, żeby "wydalił" z siebie wszystkie prezenty. W innych regionach Boże Narodzenie kończy się paradą w Święto Trzech Króli a po paradzie wystawia się buty wypełnione słomą za drzwi, aby do rana pojawiły się w nich podarunki.
Szopka i inne symbole
Szczególnym elementem świąt jest też bożonarodzeniowa szopka. Hiszpanie do ich budowy przykładają szczególną wagę, często poświęcając wiele czasu i pieniędzy, aby powstała niecodzienna konstrukcja. Nie świętuje się też przy pomocy tradycyjnego opłatka, a jego rolę pełni chałwa. Istnieje natomiast zwyczaj Pasterki, która rozpoczyna noc zabawy i radości. W ogóle Boże Narodzenie w Hiszpanii jest zupełnie odmienne pod kątem nastroju i obyczajów od polskiego. Radość przebija w każdym działaniu, a wszystko co robią Hiszpanie w związku z tym swiętem poza nutami religijnymi zawiera wiele elementów zabawy i prawdziwego radosnego święta obchodzonego wspólnie z rodziną i mieszkańcami okolicy.

BOŻE NARODZENIE W MEKSYKU 

Meksykańskie zwyczaje dotyczące Bożego Narodzenia uległy znacznym przemianom na przestrzeni ostatnich 30 lat. Szopka Bożonarodzeniowa, kiedyś, centralny, świąteczny motyw w domu, dziś zastąpiona została przez kolorowe choinki z migającymi lampkami, znane w Europie a będące egzotycznym zjawiskiem w Meksyku. Tradycja ta przywędrowała tu ze Stanów Zjednoczonych. Pewne rzeczy jednak pozostały niezmienne od lat tak jak  np. "Las Posadas" – czyli  seria dziewięciu nocnych spotkań, które zaczynają się 16 grudnia, a kończą w dniu 24 grudnia (Noche Buena). W każdy wieczór, procesja ludzi idzie ulicą, zazwyczaj ze świecami i figurami Jezusa, Marii lub popularnych świętych śpiewają kolędy (Villancicos navideños), czasem zatrzymując się na modlitwie, odczyty pisma świętego, zapraszając przechodniów do przyłączenia się do procesji. Posady symbolizują biblijną wędrówkę Józefa i Maryi szukających miejsca na spędzenie nocy.

Każdego wieczoru w domach rozbijana jest Piniata wypełniona słodyczami lub „Aguinaldo” worek, kosz wypełniony orzechami, owocami i słodyczami. Piniata to bardzo głęboko zakorzeniona tradycja, która tylko z pozoru wydaje się zabawą. Te najbardziej typowe Piniaty zrobione są w kształcie gwiazdy, którą dziecko lub dorosły z zasłoniętymi oczami próbuje rozbić kijem. Kiedy w końcu uda się to zrobić na gości spada deszcze słodyczy. Wszystko jest tu symboliczne. Piniata to symbol zła, które mami nas kolorami. Jej siedem rogów symbolizuje siedem grzechów głównych. Kij natomiast odzwierciedla sprawiedliwość i walkę ze złem. Nasze zasłonięte oczy symbolizują, rzecz w życiu niemal każdego Meksykanina najważniejszą – wiarę. Nie widzimy a jednak wierzymy. I w końcu deszcz słodyczy zasypujący biesiadników symbolizuje Łaskę Bożą, nagrodę za walkę ze złem – nasze zbawienie.
  
Ostatniej nocy pojawia się lalka, która reprezentuje Dzieciątko Jezus złożone w żłobie. Ludzie cicho śpiewają mu kołysanki by przestało płakać z zimna i zasnęło. Każdego roku kobieta, w której domu gości lalka jest zaangażowana w opiekę nad nią do następnego Bożego Narodzenia. Odbywa się to z ogromną troską i namaszczeniem zupełnie tak jak gdyby lalka była prawdziwym dzieckiem. Drugiego lutego (dia de la Candelaria ) lalka ta jest przenoszona do kościoła, aby otrzymać specjalne błogosławieństwo od księdza . Meksykanie wydają sporo pieniędzy, aby lalka ubrana była w piękne szaty, często oddają lalkę do „podmalowania” specjalistom zajmującym się ich produkcją i konserwacją. Zwyczaj ten jest oparty na biblijnym przedstawieniu Jezusa w świątyni żydowskiej.
Tradycyjne świąteczne posiłki serwowane są po pasterce w pierwszy dzień świąt. Na stole można znaleźć indyka, solone dorsze, smażone ryby, wieprzowinę, nadziewane chili , fasolę, sałatkę Noche Buena (jicama , buraki , orzechy i sok pomarańczowy )  oraz tradycyjny poncz owocowy zrobiony z trzciny cukrowej, laski cynamonu, suszonych śliwek, gujawy oraz odrobiny owocu o bardzo specyficznym smaku – tejocote. Specjalny tort w kształcie pierścienia jest dzielony z rodziną i przyjaciółmi. Ciasto ma ukrytą miniaturową lalkę z cukru. Ktokolwiek wylosuje kawałek tortu z ukrytą laleczką musi kupić tamales (masa kukurydziana nadziewana zwykle mięsem) dla wszystkich innych w dniu 2 lutego. Często jest tak, że osoba która trafiła na tę niespodziankę próbuje to ukryć przed innymi biesiadnikami zjadając ją lub podrzucając komuś innemu zawsze wywołuje to salwy śmiechu i jest długo wspominane.

Tradycyjnym dniem, w którym dzieci otrzymują prezenty jest jeszcze 6 stycznia - Trzech Króli, choć i to ulega zmianie i w niektórych domach paczki, znalezione pod choinką, dzieci otwierają 24.12 w wigilie. Dorośli również często otrzymują swoje prezenty ponieważ zgodnie ze zwyczajem, przedsiębiorstwa wypłacają świąteczne premie lub obdarowują swoich pracowników koszami pełnymi słodyczy, owoców i wina.
Boże Narodzenie to szczęśliwy czas dla Meksykanów. Okazja do spotkania się rodziną, skosztowania potraw, na które często, część ludzi nie stać w ciągu roku. Jest to również czas modlitwy i radowania się z okazji narodzin Zbawiciela Świata Jezusa Chrystusa. 

BOŻE NARODZENIE W BRAZYLII

 Święta Bożego Narodzenia w Brazylii przypadają w najgorętszym okresie lata. Świętowanie narodzin Chrystusa wygląda bardzo różnie w poszczególnych regionach tego wielkiego kraju.


Na południu Brazylii dominują zwyczaje przyniesione przez osadników z Włoch, Niemiec, Austrii, Polski czy Ukrainy. Znany jest więc tam tradycyjny żłóbek (Presepio), śpiewanie kolęd (cantos natalinom), dekorowanie domów i ogródków światełkami i innymi ozdobami świątecznymi. Nocna Msza św.- Missa do Galo – gromadzi tłumy wiernych, którzy po celebracji świętują jeszcze do rana w gronie rodzinnym. Świerkowe choinki zastąpione są przez araukarie lub bananowce w doniczkach. Św. Mikołaj nazywany jest z francuska Papai Noel, przychodzi do dzieci w nocy i zostawia im prezenty pod choinką, które można odpakować dopiero 25 grudnia. Na stołach królują potrawy z indyka i innego drobiu oraz pieczona na ruszcie wołowina – tradycyjne churrasco.
W środkowej i północnej Brazylii można spotkać elementy z kultury portugalskiej. Mieszkańcy tych regionów przygotowują inscenizację narodzin Zbawiciela z udziałem Świętej Rodziny, pasterzy, aniołów i innych postaci (Pastorinhas) oraz procesji folklorystyczno-religijnych (Folia de Reis). Na stołach dominują potrawy portugalskie, przygotowane z suszonych ryb (bolinhas de bacalhao) oraz bardzo słodkie desery, np. rabanda.
Najwięcej tradycji zachowało się wśród mieszkańców terenów wiejskich, gdzie relacje między pokoleniami w rodzinach nie uległy jeszcze rozbiciu. Okres Bożego Narodzenia świętuje się tam aż do Objawienia Pańskiego. Chociaż mieszkańcy tego kraju nie przeżyli najłagodniejszej zimy, zdarza się, że w tym okresie na dachach widnieją sztuczne sople lodu, trawę pokrywa warstwa śniegu z waty, a na podwórku lepione są bałwany. Najważniejsze jest jednak to by czas ten nie zgubił religijnego charakteru i spędzony był w gronie rodziny.

BOŻE NARODZENIE WE WŁOSZECH 

Okres świąteczny to okres na przełomie roku rozpoczyna się 24 grudnia a kończy się 6 stycznia. Składa się z 4 dni świątecznych: 24.12 la Vigilia (Wigilia), 25.12 il Natale (Boże Narodzenie), 26.12 Santo Stefano (św. Szczepana w Polsce) oraz 06.01 l'Epifania (3 króli) i Befana (brak odpowiednika w Polsce). We Włoszech wolne od pracy są tylko dni 25 i 26 grudnia oraz 6 stycznia.
Sposób obchodzenia tych świąt jest mieszanką rytuałów wczesnochrześcijańskich na terenie Italii jak również bardziej pogańskich w północy Europy, głównie Niemiec. W formie obecnie przyjętej datują się od XIX wieku i właściwie w większości są podobne do tych jakie obowiązują w Polsce, aczkolwiek istnieją nieliczne różnice. Sposób obchodzenia świąt nie odbiega jakoś bardzo drastycznie od zwyczajów polskich jednak istnieją elementy różniące, wynikające ze specyfiki kraju oraz różnorodności tradycji w każdym regionie Włoch.
Włochy są krajem katolickim, a święto Bożego Narodzenia jest jednym z największych świąt religijnych w roku w tym kraju. Tradycja nakazuje żeby spędzać je w gronie rodziny. Istnieje nawet takie powiedzenie „spędzaj Boże Narodzenie z rodziną a Wielkanoc z kim chcesz”. Są to święta w czasie których rodzina się jednoczy, szczególnie przy stole. Święta Bożego Narodzenia oprócz charakteru religijnego mają także rodzinny. Kojarzone są właśnie z wytwornością, ucztowaniem, z wybornym i pysznym jedzeniem i piciem, a także prezentami i radosnymi śpiewami. Jednym słowem nie można sobie niczego odmawiać a wręcz należy delektować się dowoli smakołykami przygotowanymi specjalnie na tą okazję.
Świętowanie rozpoczyna się w wieczór wigilijny, podczas gdy cała rodzina zbiera się przy stole na uroczystej kolacji, po kolacji gra się w karty lub tombolę albo od razu przechodzi do wymiany prezentów, w niektórych rejonach bywa tak, że otwieranie otrzymanych prezentów następuje dopiero po pasterce. Po powrocie z kościoła wszyscy składają sobie wzajemnie życzenia, otwiera się przy tym butelkę szampana lub wina.
Zarówno kolacja wigilijna jak i obiad 1 dnia świąt składa się z wykwintnych potraw przygotowywanych specjalnie na tą okazję - w wigilię je się potrawy postne, ryby i warzywa smażone lub duszone, a na drugi dzień jest uroczysty obiad również w gronie rodziny, obiad ten jest pożywny, ale już nie postny. We Włoszech kolacja wigilijna składa się z 13 dań, o jedno więcej niż w Polsce. Są one oparte na bazie rybnej i jak to wiadomo we Włoszech połączone z makaronami pod różnymi postaciami. Każdy region Włoch wyróżnia się swoją typową kuchnią lokalną i w zależności od regionu mogą to być to spaghetti, lasagne, tortellini, ravioli, gnocchi i innego rodzaju kluski przyrządzone z rybami, także owocami morza, do tego podawane z sosami, serami typu parmezan. W drugi dzień na obiad często bywa podawany rosół oraz indyk. We Włoszech, tak jak prawdopodobnie i w innych krajach południa Europy do tych posiłków pije się wino, w okresie świąt powinno być jak najlepsze z możliwych, wznosi się toasty szampanem a także w niektórych przypadkach pija się wino grzane z przyprawami. Podczas tych świąt nie może zabraknąć słodyczy, które uwielbiają nie tylko dzieci, czyli różnego rodzaju ciasta, najbardziej znane to Panettoni i Pandoro (typowe babki w kształcie walca, z bakaliami, podobne do naszych wielkanocnych), Panpepato (pierniki), Torrone (nugaty z okolicy Wenecji, nadziewane migdałami jak również czekoladą lub orzechami), marcepany oraz czekoladki i cukierki.
Natale, czyli Boże Narodzenie, święto religijne oznacza narodziny Jesusa, ale także zesłanie na świat pokoju. Boże Narodzenie jakie znamy obecnie datuje się dopiero od IV wieku naszej ery kiedy to papież Juliusz I zdecydował połączyć datę obchodów pogańskiego święta końca roku ze świętem chrześcijańskim i uznał 25 grudnia za oficjalną datę obchodzenia tego święta. Niektóre z obrzędów np. obdarowywanie się prezentami, choinka czy szopka mają pochodzenie pogańskie i były świętowane zanim narodził się Jesus. W czasach antycznych świętowało się koniec roku oraz nadejście nowego okresu spokoju i dobrobytu, natomiast w chrześcijaństwie nie świętuje się końca roku tylko narodziny Jezusa i nadejście okresu pokoju.
Symbole świąt. Jednym z największych i najważniejszych symboli ściśle związanych ze Świętami Bożego narodzenia jest choinka. Jednak istnieje on dopiero od XIX wieku i został przywieziony z Niemiec, to żona króla Umberto I po raz pierwszy ubrała choinkę w Rzymie na Kwinyrale. Choinka w wierzeniach pogańskich symbolizowała długie życie. We Włoszech podobnie jak w Polsce w zależności od upodobań kupuje się zarówno żywe choinki jak i sztuczne, które następnie ozdabia się pięknymi, kolorowymi ozdobami gotowymi kupionymi w sklepie lub na targach przedświątecznych, ale również ręcznie wykonywanymi przez dzieci. We Włoszech nieco inaczej niż w Polsce choinkę ubiera się 8 grudnia a rozbiera 6 stycznia, czyli od Niepokalanego poczęcia NMP do 3 króli. Oprócz ozdób typowo choinkowych są innego rodzaju elementy dekoracyjne, którymi przyozdabia się na ten okres niemal cały dom, są to np. girlandy, wieńce, dekoracje z szyszek, świeczek, jak również figurki św. Mikołaja, czy aniołków a nawet nimi szopki. Oprócz choinki dom dekoruje sie również jemiołą.
Najbardziej charakterystycznym aspektem świąt Bożego Narodzenia we Włoszech są bezsprzecznie szopki. Są one stałym i niezbędnym elementem wystroju, szczególnie kościołów. Tradycja szopek pochodzi właśnie z Włoch, rozwijała się pomiędzy wiekiem XVII a XVIII, szczególnie w Rzymie, Neapolu, Genui i na Sycylii. Pierwszą szopkę stworzył św. Franciszek z Asyżu w roku 1223 w miejscowości Greccio. Potem rozpowszechnił się ten zwyczaj tworzenia mniejszych lub większych imitacji miejsca narodzin Jezusa. Szopki składają się z postaci wykonywanych z drewna, kamienia, gipsu lub terrakoty itp. Tradycją typowo włoską są żywe szopki, właśnie stąd biorą swój początek, z których najsłynniejsza jest ta inscenizowana na Placu Hiszpańskim w Rzymie. Tak jak w Polsce najważniejszym miastem dla szopek jest Kraków, gdzie co roku organizowany jest konkurs szopek, tak we Włoszech stolicą szopek jest Neapol, gdzie również odbywają się konkursy. Szopki z Neapolu słyną z tego, że są wyrzeźbione z drewna i ubrane w prawdziwe szaty z materiału. Istnieje tam stowarzyszenie przyjaciół szopek. A oto przykłady szczególnych szopek. W Cesenatico, w szopce postaci są naturalnej wielkości; Jezus, matka Boska i Józef są otoczeni przez anioły, rybaków wszystko umieszone jest na łodzi na kanale, a zamiast owiec są delfiny. W Predappio znajduje się najdłuższa szopka we Włoszech, ma 10m długości, jest ona rozmieszczona w 12 grotach. Jednak pochodzenie szopek również datuje się czasów antycznych, Etrusków i wczesnych Rzymian, 20 grudnia statuły były wystawiane na małych ołtarzach wokół których zbierała się cała rodzina i modliła się.
Symboliczną postacią kojarzoną z okresem około świątecznym jest św. Mikołaj (Babbo Natale), mimo iż nie ma on związku z narodzinami Jezusa, jest bardzo ważną postacią świata chrześcijańskiego. Żył w VI wieku, urodzony w Patarze, biskup pobliskiej Myry w Azji Mniejszej (obecnie Turcja) pochodził z bogatej rodziny, słynął z tego, że w anonimowy sposób, nie chcąc by znano jego tożsamość pomagał biednym. Najsłynniejsza jest opowieść o 3 biednych siostrach, które nie mogły wyjść za mąż, bo nie miały posagu, biskup Mikołaj wspomógł każdą z nich. Relikwie św. Mikołaja zostały następnie skradzione przez Włochów w 1087 i przywiezione do Bari (na południu Włoch), i od tego czasu stał się on patronem tego miasta. Jego dniem jest 6 grudnia, ale w obecnych czasach również we Włoszech „czas jego urzędowania” został sztucznie naciągnięty aż do wigilii. Współczesny Mikołaj rozdaje głównie słodycze oraz wymarzone zabawki dzieciom.
Drugą postacią symboliczną związaną z okresem świąt Bożego Narodzenia jest Befana, nie znana zupełnie w Polsce. Jest to ktoś w rodzaju wiedźmy, czarownicy, bardzo brzydkiej, starej, pomarszczonej, latającej na miotle. Jej zadaniem jest również podobnie jak w przypadku św. Mikołaja rozdawanie dzieciom prezentów. Jej dzień to 6 stycznia, w święto 3 Króli.
Święta Bożego Narodzenia to okres radosny, śpiewa się wtedy kolędy i pastorałki. Istnieje również tradycja "zampognari", muzykantów, którzy nosili bardzo kolorowe stroje ludowe pasterzy, typowe dla regionu Abruzzo. Od czasów około XVII i XVIII wieku, byli oni jedynymi, którzy mieli prawo grać w tym okresie świątecznym.
Tradycja targów, czyli straganów rozstawianych na placach miast w okresie przedświątecznym, na których można kupić ozdoby, dekoracje i prezenty jest stosunkowo młodą tradycją i rozpowszechniona głównie na północy Włoch, w rejonach bliskich geograficznie i kulturalnie do Niemiec i Austrii, chociaż stopiono zaczyna być popularna także i w innych bardziej południowych rejonach Włoch. Bodajże najpiękniejszym jej przykładem są targi przedświąteczne na Piazza Navona, jednym z najznamienitszych placów Rzymu. Można tam kupić zabawki dla dzieci, słodycze, miniaturki szopek, jak również różnego rodzaju dekoracje świąteczne. Przede wszystkim jednak są to produkty i wyroby ręczne, rękodzielnicze jak również gastronomiczne smakołyki.
Prezenty. Święta Bożego Narodzenia to czas kiedy Włosi nie liczą się z groszem, zarówno w przypadku uczty jak i prezentów. We Włoszech istnieje zwyczaj wręczania sobie koszyków wiklinowych z prezentami, a znajdują się w nim towary luksusowe, typu: najlepsze wina, oliwa z oliwek lub ocet balsamiczny, najlepsze wędliny i sery, jak również cytrusy, bakalie, słodycze czy kawa. Jeżeli zaś chodzi o bardziej spersonalizowane prezenty to dla przykładu: bransoletka z wygrawerowanymi inicjałami, kosmetyki, karnet na pobyt w SPA, weekend w hotelu np. w górach, bilety do kina lub inny rodzaj rozrywki lub sportu (bilard, kręgle), oprawka na zdjęcia cyfrowe wraz ze zdjęciem z ostatnich wakacji, chińska waza, akcje spółek giełdowych, drzewko bonsai, prenumerata ulubionego miesięcznika itd.
Place i ulice całych Włoch są oświetlone i udekorowane tworząc tym samym magię nadchodzących świąt, zaczynając od 8 grudnia w oczekiwaniu na ulubione przez Włochów święto roku, czyli Boże Narodzenie. W okresie świątecznym we wszystkich miastach Włoch da się zauważyć nadchodzący okres, na placach wystawiane są gigantyczne choinki przepięknie udekorowane, ulice i place owinięte są pajęczyną niezliczonej ilości światełek i ozdób świecących. Jest pełno atrakcji dla dzieci, lodowiska, miejsca gdzie można się bawić i spotkać św. Mikołaja. W okresie świąt we Włoszech zewsząd rozbrzmiewa muzyka, organizowane jest mnóstwo koncertów na placach, w kościołach, a także różnego rodzaju przedstawienia, wszystko o tematyce świątecznej, zapraszani są wielkie sławy, zacni goście, także zagraniczni. Nie zapominajmy, że Włochy to kraj kultury, tam można zawsze uczestniczyć w występach największych sław. Szczególne atrakcje czekają tych, którzy wybiorą się np. do Rzymu, Mediolanu, Wenecji, Florencji, Sieny, ale również innych miast Toskanii czy Umbrii, w tym do Asyżu i Perugii. Planując wyjazd do Włoch w tym okresie warto odwiedzić właśnie jedno lub kilka z tych miast, na pewno się nie pożałuje, a wspomnienia pozostaną na długo w pamięci.

 W dzisiejszym poście to już wszystko. Mam dla was wiadomość, co do postów modowych. Mój post z modą był przedostatnim w tym roku ;)) A i.. co do wywiadu z Tini, to piszcie w komentarzach, kiedy chcecie, aby on się pojawił, ponieważ chcę, żeby wam pasowało. Czy 24 grudnia, czy jutro, czy w sylwestra. To od was zależy :)) Piszcie w komentarzach ♥♥
Ja już się z wami żegnam i życzę wam udanego weekend'u! :)) 


2 komentarze:

Wasze komenarze są dla mnie wszystkim. To co napiszesz jest dla mnie najważniejsze :)