Cześć kochani! Dawno na moim blogu nie pojawił się post z serii "Z pod pióra Lodo", który w każdy wtorek mogliście przeczytać. Jako, że w tym roku chcemy być bardziej aktywni przygotowuję właśnie tego posta w razie braku czasu lub tematu. Dziś zajmiemy się dwoma poradami od Lodo. Pierwsza z nich będzie dotyczyła gotowania. Przepis został specjalnie przygotowany dla osób, które nie potrafią tego robić oraz dla reszty chcących spróbować popisową potrawę Włoszki. Drugi wpis z biografii Comello będzie dotyczył fotografii, czyli mojej pasji. Większość z was na pewno lubi robić sobie selfie lub zdjęcie w pięknym miejscu dla pamiątki albo pochwały od znajomych. Mam nadzieję, że post wam się spodoba i już bez zbędnego przedłużania zapraszam wszystkich zainteresowanych do rozwinięcia!
A w nocy? PRZEPIS NA WIECZÓR W STYLU LODOVIKI!
Nocne życie? Jakie nocne życie? Nie jestem przecież sową ☺ Czy to Beunos Aires czy San Daniele, przepis na idealny wieczór jest taki sam: dom, spokój, grupa przyjaciół, gitara i mnóstwo pozytywnej energii. Ale nie możemy siedzieć o pustym żołądku! Jeśli nie mam mamy i nie zamówimy pizzy, biorę się do gotowania i daję z siebie wszystko, żeby zachwycić gości. Moim popisowym daniem jest kurczak curry! Jest bardzo prosty w przygotowaniu. ♥ Oto przepis:
KURCZAK CURRY
Wstaw wodę na ryż basmati (dla czterech osób odmierz 200-250 gramów).Czekając, aż woda się zagotuje, pokrój kurczaka w kostkę (potrzebne są trzy piersi, dość duże) i obtocz go w mące. Na patelni z odrobiną oleju podsmaż trochę (ale nie za dużo!) cebuli, dodaj kawałki kurczaka, przypraw curry i smaż, dopóki mięso nie zrobi się białe (co będzie oznaczało, że już nie jest surowe). W tym momencie woda powinna się już gotować: nadszedł moment, by ją osolić i wsypać ryż. Gdy ryż się gotuje, jeśli chcesz, możesz dodać do kurczaka szklankę mleka (jeszcze lepiej mleka kokosowego, które jest bardziej kremowe i ma bardzo egzotyczny smak) i zostawić na małym ogniu w tym pysznym sosiku, który właśnie powstał. Ale uważaj, żeby za mocno nie odparowało. Kiedy ryż jest gotowy, odcedź go i... voila! Nadszedł czas nakładania na talerze (z tym nie ma żartów, mówi ci to największa fanka MasterChefa ☺): kilka łyżek kurczaka z sosem cury, obok trochę ryżu (najlepiej, jeśli uda ci się go uformować w wieżyczkę: na przykład użyj filiżanki jako formy!), szczypta pieprzu i... możesz teraz pożerać bez opamiętania!
Tajemnice Fotografowania, W TRZECH PROSTYCH RUCHACH!
Prawdziwym sekretem jest dobry fotograf. Oczywiście żartuję. ☺ Żeby zrobić dobre zdjęcie, z pewnością ważny jest fotograf i światła. Jeśli robisz sesję dla czasopisma, dochodzi do tego twój wygląd. Ale kiedy mam do dyspozycji tylko smartfon? Zabawa jest gwarantowana, a efekty czasami zaskakujące. Chciałabyś też spróbować, pamiętniku? ☺
1. WYBIERZ PRZYJEMNE MIEJSCE
Na przykład jeśli jesteś w lokalu, znajdź zakątek, który podoba ci się najbardziej, taki, który daje ci najlepsze "wibracje", Jeśli natomiast jesteś w mieście i chciałabyś mieć pamiątkowe zdjęcie przed jakimś zabytkiem, znajdź własny punkt widzenia, który podkreśli jakiś szczegół tego zabytku, coś, co tylko ty zauważyłeś.
2. BĄDŹ SOBĄ
Słowo klucz: spontaniczność. Oglądanie imitacji słupa soli nie jest najciekawsze. Nie bój się obiektywu, bądź sobą, i tyle. Chcesz zrobić głupią minę? Zrób ją! Chcesz krzyczeć? Krzycz (nie, krzyku nie będzie widać na zdjęciu, ale będziesz ty z otwartymi ustami). Chcesz zamknąć oczy? Jeśli w tym momencie masz na to ochotę, zamknij je. W skrócie, podążaj za instynktem. Pamiętaj, że zdjęcie ma pokazać, kim jesteś, przekazać emocje. W przeciwnym razie jaki miałoby cel?
3. SELFIE CZY "PRZEPRASZAM ZROBISZ MI ZDJĘCIE"?
Trudno się zdecydować, przynajmniej mnie, bo uwielbiam oba te rozwiązania. Selfie jest natychmiastowe, pomyślane i zrobione, pstryk! - szybko, właściwie bardzo szybko. Nie zawsze jest łatwo znaleźć kogoś, kto zrobi ci zdjęcie, ale jest to okazja, żeby fotografia była zrobiona z innego punktu widzenia. Do tego dochodzi jeszcze element nieprzewidywalności (zwłaszcza jeśli to będzie "obcinacz głów"). Idealne rozwiązanie? Używać obu opcji. Więcej zdjęć, więcej zabawy!
PODOBAŁ WAM SIĘ POST? WYKORZYSTACIE RADY LODOVIKI?
A w nocy? PRZEPIS NA WIECZÓR W STYLU LODOVIKI!
Nocne życie? Jakie nocne życie? Nie jestem przecież sową ☺ Czy to Beunos Aires czy San Daniele, przepis na idealny wieczór jest taki sam: dom, spokój, grupa przyjaciół, gitara i mnóstwo pozytywnej energii. Ale nie możemy siedzieć o pustym żołądku! Jeśli nie mam mamy i nie zamówimy pizzy, biorę się do gotowania i daję z siebie wszystko, żeby zachwycić gości. Moim popisowym daniem jest kurczak curry! Jest bardzo prosty w przygotowaniu. ♥ Oto przepis:
KURCZAK CURRY
Wstaw wodę na ryż basmati (dla czterech osób odmierz 200-250 gramów).Czekając, aż woda się zagotuje, pokrój kurczaka w kostkę (potrzebne są trzy piersi, dość duże) i obtocz go w mące. Na patelni z odrobiną oleju podsmaż trochę (ale nie za dużo!) cebuli, dodaj kawałki kurczaka, przypraw curry i smaż, dopóki mięso nie zrobi się białe (co będzie oznaczało, że już nie jest surowe). W tym momencie woda powinna się już gotować: nadszedł moment, by ją osolić i wsypać ryż. Gdy ryż się gotuje, jeśli chcesz, możesz dodać do kurczaka szklankę mleka (jeszcze lepiej mleka kokosowego, które jest bardziej kremowe i ma bardzo egzotyczny smak) i zostawić na małym ogniu w tym pysznym sosiku, który właśnie powstał. Ale uważaj, żeby za mocno nie odparowało. Kiedy ryż jest gotowy, odcedź go i... voila! Nadszedł czas nakładania na talerze (z tym nie ma żartów, mówi ci to największa fanka MasterChefa ☺): kilka łyżek kurczaka z sosem cury, obok trochę ryżu (najlepiej, jeśli uda ci się go uformować w wieżyczkę: na przykład użyj filiżanki jako formy!), szczypta pieprzu i... możesz teraz pożerać bez opamiętania!
Tajemnice Fotografowania, W TRZECH PROSTYCH RUCHACH!
Prawdziwym sekretem jest dobry fotograf. Oczywiście żartuję. ☺ Żeby zrobić dobre zdjęcie, z pewnością ważny jest fotograf i światła. Jeśli robisz sesję dla czasopisma, dochodzi do tego twój wygląd. Ale kiedy mam do dyspozycji tylko smartfon? Zabawa jest gwarantowana, a efekty czasami zaskakujące. Chciałabyś też spróbować, pamiętniku? ☺
1. WYBIERZ PRZYJEMNE MIEJSCE
Na przykład jeśli jesteś w lokalu, znajdź zakątek, który podoba ci się najbardziej, taki, który daje ci najlepsze "wibracje", Jeśli natomiast jesteś w mieście i chciałabyś mieć pamiątkowe zdjęcie przed jakimś zabytkiem, znajdź własny punkt widzenia, który podkreśli jakiś szczegół tego zabytku, coś, co tylko ty zauważyłeś.
2. BĄDŹ SOBĄ
Słowo klucz: spontaniczność. Oglądanie imitacji słupa soli nie jest najciekawsze. Nie bój się obiektywu, bądź sobą, i tyle. Chcesz zrobić głupią minę? Zrób ją! Chcesz krzyczeć? Krzycz (nie, krzyku nie będzie widać na zdjęciu, ale będziesz ty z otwartymi ustami). Chcesz zamknąć oczy? Jeśli w tym momencie masz na to ochotę, zamknij je. W skrócie, podążaj za instynktem. Pamiętaj, że zdjęcie ma pokazać, kim jesteś, przekazać emocje. W przeciwnym razie jaki miałoby cel?
3. SELFIE CZY "PRZEPRASZAM ZROBISZ MI ZDJĘCIE"?
Trudno się zdecydować, przynajmniej mnie, bo uwielbiam oba te rozwiązania. Selfie jest natychmiastowe, pomyślane i zrobione, pstryk! - szybko, właściwie bardzo szybko. Nie zawsze jest łatwo znaleźć kogoś, kto zrobi ci zdjęcie, ale jest to okazja, żeby fotografia była zrobiona z innego punktu widzenia. Do tego dochodzi jeszcze element nieprzewidywalności (zwłaszcza jeśli to będzie "obcinacz głów"). Idealne rozwiązanie? Używać obu opcji. Więcej zdjęć, więcej zabawy!
PODOBAŁ WAM SIĘ POST? WYKORZYSTACIE RADY LODOVIKI?
TAK - Podobał mi się post :D
OdpowiedzUsuńTak - wykorzystam rady Lodo!
Świetny post *-*
OdpowiedzUsuńNa pewno wykorzystam rady Lodoviki ^^